Opinia użytkownika: Szakal
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Nadeszła pora, żeby się wybrać na większe zakupy. Wybór jak zawsze padł na Tesco. Wszystkie spożywcze rzeczy bierzemy z półek praktycznie automatycznie i wkładamy do wózka. Układ produktów w sklepie nie zmienia się, co ułatwia w znalezieniu wszystkiego, czego potrzebujemy w krótkim czasie. Tym razem po raz pierwszy potrzebowaliśmy pomocy, ponieważ zwróciły na nas uwagę wieszaki z ubraniami w promocji -50%. Potrzebowałem t-shirtów, więc skusiłem się wraz z żoną na obejrzenie tych ubrań. Na początku oczekiwaliśmy większego wyboru, ale po czasie zauważyliśmy, że tak na prawdę nie ma nic ciekawego dla nas. Żona nic nie znalazła dla siebie ładnego, żeby było tanie. Ja miałem więcej szczęścia i znalazłem dla siebie koszulkę i spodnie. Koszulki nie musiałem mierzyć, ale spodnie tak. Niestety spodnie nie posiadały metki i już widziałem problem w kasie. Zdecydowałem się najpierw je przymierzyć. Niestety trochę się nastałem w kolejce przed przymierzalnią zanim mogłem przymierzyć spodnie. Oczywiście w kolejce same kobiety. Mogły by być dwie przymierzalnie: jedna męska, druga damska. Kiedy w końcu udało mi się przymierzyć okazało się, że pasują. Zanim podeszliśmy do kasy zdecydowałem zapytać pewną Panią z obsługi gdzie może być metka. Poczułem, że przeszkodziłem bardzo Pani, która wykładała towar. Z łaską pokazała mi metkę w wewnętrznej stronie spodni i prawie, że rzuciła mi spodnie z powrotem. Podziękowałem i udaliśmy się do kasy. Pani w kasie była o wiele milsza od poprzedniej. Miała uśmiech na twarzy i po tym, jak położyłem całą zgrzewkę mleka na taśmie powiedziała, żebym włożył z powrotem zgrzewkę do wózka, a pozostawił jedno mleko - przekazała, że niepotrzebnie się fatygowałem. Bardzo wdzięczny jestem za tę informację, ponieważ następnym razem wyciągnę tylko jedno mleko. Kasjerka skasowała w szybkim tempie produkty, zapłaciłem kartą i się pożegnaliśmy. Pani zaczynając kasować innego klienta odpowiedziała szybko "Do widzenia".