Opinia użytkownika: Rysio
Dotycząca firmy: Smyk
Treść opinii: Poszedłem do Smyka rozejrzeć się za zabawkami na prezent pod choinkę. W sklepie był spory ruch. Trzeba było się przeciskać miejscami między ludźmi. Rozejrzałem się po sklepie i zacząłem się zastanawiać, co aktualnie jest modne. Poszukałem więc pracownika, aby skorzystać z jego pomocy. Musiałem poczekać kilka minut aż będzie wolny. Ale doczekałem się. Powiedziałem mniej więcej czego szukam, dla kogo i za ile. Pracownik zastanowił się chwilkę i przedstawił mi kilka produktów, które uważał za najbardziej stosowne. Nie miałem przekonania do nich. Może dlatego, że się nie znałem, ale biorąc pod uwagę ile jeszcze zostało czasu do świąt, podziękowałem za pomoc i wyszedłem. Dodam jeszcze, że mimo dużego ruchu w sklepie było czysto, zabawki były poukładane, nie było widać żadnych pustych miejsc.