Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Przewozy Regionalne - POLREGIO
Treść opinii: Przejazd z Warszawy do Poznania pociągiem spółki Przewozy Regionalne należał do dużej przyjemności, pomijając kilka niedogodności. Najpierw duża część pasażerów została pozytywnie zaskoczona rodzajem składu, którym przyszło im jechać. Na peron wjechała nowoczesna lokomotywa, ciągnąca wysokiej klasy jak na tę spółkę wagony. Okazało się, niejako wbrew błędnym informacjom podawanym na dworcu oraz w Internecie, że jest to połączenie typu Express. Jakość składu, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz sprawiała bardzo dobre wrażenie. Wszędzie było czysto i porządnie. Fotele były wygodne. Szyby i szklane drzwi były czyste. Wagony były klimatyzowane, a przy każdej parze foteli znajdowało się gniazdko, w którym – wbrew obawom niektórych pasażerów – płynął prąd. Toalety były nowoczesne, choć nie w każdym przypadku czyste. Był to pierwszy mankament, który rzucił się w oczy i nie tylko w nie.Bilet na dowolnym odcinku trasy, po której jedzie Express, jest o około 10 do nawet 20% tańszy niż w przypadku połączeń PKP Intercity. Niesie to jednak za sobą pewne różnice w jakości podróży. Przede wszystkim w PR pasażer nie może cieszyć się wykładziną na podłodze czy możliwością zakupienia czy to czegoś do zjedzenia, czy też do wypicia od pani przemieszczającej się po wagonach z ruchomym barkiem. W PR nie ma też podawanych informacji o zbliżającym się postoju i miejscowości, do której pociąg wjeżdża. Pasażer nie dowie się też w żaden sposób o opóźnieniu, jego przyczynie oraz długości. Dzieje się tak nawet mimo, że w wagonach zainstalowane są telewizory, których ekrany widoczne są praktycznie dla każdego podróżującego. PR nie potrafią zagospodarować w pełni możliwości, jakie daje im nowoczesny skład. W ten sposób mój wjazd do stacji docelowej, który odbył się już późnym wieczorem, wzbogacony został o kilkanaście minut nerwowego oczekiwania i zastanawiania się, jak duże jest opóźnienie. W PR opóźnienia należą bowiem niestety to stałego katalogu podróży. W końcu trzeba podkreślić, że w expresie nie ma konieczności wykupienia miejscówek, stąd też zajmowanie miejsc siedzących odbywa się na zasadzie „kto pierwszy…”. Za pozytyw należy uznać, że – pomimo dużego ruchu – nikt z pasażerów nie odbywał podróży stojąc.