Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Orange
Treść opinii: Przyszłam do punktu Orange, w którym kupowałam swój telefon, by wyjaśnić kilka pytań, jakie nasunęły mi się, podczas używania nowej taryfy. Były dwa miejsca dla klientów. Na jednym już ktoś siedział. Mnie zaproszono na drugie. W salonie trwał chyba jakiś remont, bo widziałam drabinę i folię ochronną. Pan, który mnie przyjmował właściwie tylko upewnił mnie w tym, co sama już wiedziałam. Był zdziwiony, że nie wiedziałam niektórych rzeczy. Kwitował je tylko niemiłym uśmieszkiem, który zakrywał dłonią. Wyszłam stamtąd, bo zaczęłam się głupio czuć. Przecież nie każdy wie wszystko. Po to są pracownicy operatora, by wyjaśniać wątpliwości klientów, a nie śmiać się, że się czegoś nie wie.