Opinia użytkownika: luk
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Wchodząc do sklepu wiedziałem już, iż należy wziąć "wózek" sam proces zakupów oprócz porozwalanych kartonów niczym nie odbiegał od standardów. Niemiło zrobiło się przy kasie. Po zakończeniu zapełniania koszyka podszedłem do kasy z racji, iż przyjechałe samochodem byłem w samej koszuli, kurtkę zostawiłem w samochodzie na moje nie szczęście. Podszedłem do kasy przy wyjściu, gdyż tam była najmniejsza kolejka jednak, gdy przede mną w kolejce stała tylko jedna osoba, zrozumiałem dlaczego przy tej kasie jest tak mało osób. Otwierające się co chwilę drzwi, którymi wychodzili klienci powodowały tak duży przeciąg, iż było czuć jak po szyi przelatuje zimne powietrze, z racji, ze zakupy były już na taśmie, a osoba przede mną już płaciła nie zawracałem się. Przy kasie porozmawiałem z panią kasjerką i zapytałem się jej czy nie jest zimno, usłyszałem w odpowiedzi, że dlatego jest tak grubo ubrana ale i tak z tym nic nie może zrobić, w dalszej części dowiedziałem się, iż nie jestem odosobniony w tej kwestii, gdyż już inni klienci też skarżyli się na tą sytuację.