Opinia użytkownika: Magdalena_12
Dotycząca firmy: Orange
Treść opinii: Pierwszy raz pracownik infolinii Orange zadzwonił do mnie 15.10.2010 z informacją że ma dla mnie ciekawą propozycję. Powiedziałam że teraz nie mogę rozmawiać imżeby zadzwonił w poniedziałek. Kiedy się rozłączałam było około południa. Przed godz. 15 pracownik infolinii zadzwonił ponownie. Odpowiedziałam, że nie mogę rozmawiać i że mial zadzwonić w poniedziałek. Wtedy pracownik zorientował się że już do mnie dzwonił. Przeprosił i się rozłączył. W poniedziałek 18.10.2010 pracownik infolinii zadzwonił ponownie. Przedstawił ofertę. Odpowiedziałam że nie jestem zainteresowana. Na co mój rozmówca powiedział że pozwoli sobie jeszcze raz zadzwonić następnego dnia. Odpowiedziałam że i tak nie zmienię zdania bo usługa, którą mi proponuje nie jest mi potrzebna. Telefony z infolinii miałam do czwartku. Za każdym razem mówiłam że nie jestem zainteresowana. W czwartek po kolejnej rozmowie usłyszałam - czy pani nie rozumie jaka to dobra oferta? Zdziwiło mnie to pytanie tym bardziej że przez 4 dni powtarzałam to samo. Odpowiedziałam że nie potrzebuję drugiego numeru bo przecież nie będę dzwoniła sama do siebie. I wtedy usłyszałam - nie to nie pani strata. Powiedział do widzenia i się rozłączył. trochę dziwne zachowanie jak na pracownika który ma zachęcić do zakupu jakiejś usługi. Telefony z infolinii Orange zdarzają się często ale nigdy takie. Jestem tylko ciekawa czy ktoś ma kontrolę nad tym w jaki sposób prowadzone są rozmowy.