Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tchibo
Treść opinii: Sklep pod szyldem Tchibo zlokalizowany w King Kros Praga jest sklepem pilotażowym. Oferta w nim dostępna jest inna niż w pozostałych sklepach tej marki i prezentowana jest według własnego harmonogramu. To co dziś tam jest w ofercie w innych sklepach będzie dopiero za kilka tygodni. Witryna jest ciekawie zaaranżowana za nią są stolik do konsumpcji dla klientów a wzdłuż prawej ściany lada obsługi z kawą i ciastem. Po przeciw ległej stronie asortyment z oferty. Wchodzimy przez bramki na które są nałożone nakładki z Godłem Jakości Obsługi. Zaraz za wejściem stoi Pan z ochrony. Po prawo mamy katalogi obecnie oferta zatytułowaną Prawdziwi Dżentelmeni (od wtorku 16.11) Nieco dalej na wprost wejścia zorganizowane jest stoisko w kształcie litery „U” .Zestawione komody z górną przeszkoloną częściom gdzie jest wyeksponowana Biżuteria z podziałem na srebro i złoto. Oglądam portfel, przyglądam się polarowej bluzie. Pani która stoi za ladą nie reaguje na moje wejście. Po chwili z zaplecza wychodzi druga Pani i pytam się czy może mi pokazać pierścionek zamknięty w wspomnianej powyżej gabloty, która budzi zainteresowanie kilku klientów. Niektórzy odchodzą zostaje jeden. Pani pyta się koleżanki gdzie jest D…. Po chwili pani która była poszukiwana pojawia się. Podchodzi do biżuterii ja mówię co chciała bym zobaczyć. Najpierw sprawdzam rozmiar mierząc za pomocą specjalnej formy. Pani otwiera z klucza który ma przy sobie wyjmuje pierścionek , w prawdzie nie ten o którym była mowa ale jak stwierdza sprzedawca równie jest on ładny i ciekawy z czym ja się zgadzam. Później dostają ten który początkowo wzbudził moje zainteresowanie. Razem stwierdzamy iż ten pierwszy jest raczej modelem wieczorowym. Dziękuję Pani za poświęcony czas ta również mówi dziękuję i do widzenia. Wcześniej zapewnia mnie iż biżuterii jest spory zapas i jeszcze trochę czasu w ofercie będzie. Pani z którą rozmawiałam była ubrana w ciemną marynarkę dopasowaną w tali i spódnicę. Miała identyfikator. Na szyj zaś przewiązany na około cienki szary szaliczek. Dwie pozostałe ubrane były w ciemnogranatowe kamizelki, pod nimi miały niebieskie koszule krótkim rękawem a na szyi granatowo –żółte apaszki. Strój uzupełniała czarna spódnica, rajstopy i pantofle w tym samym kolorze.