Opinia użytkownika: Magdalena_12
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Będąc w Łodzi wybrałam się na małe zakupy do Galerii Łódzkiej. Jednym ze sklepów jakie odwiedziłam jest Tesco. Wzięłam więc koszyk i ruszyłam na zakupy. Ruch w sklepie był spory dlatego szybko wybrałam interesujące mnie produkty i udałam się w stronę kasy. Nie było kolejek. Kiedy kaserka podała mi kwotę jaką miałam zapłacić wyjęłam 50 zł i jej podałam. Na to usłyszałam tonem rozkazującym "drobne proszę". Odpowiedziałam, że nie mam. To co później usłyszałam zupełnie mnie zaskoczyło. Kasjerka odpowiedziała że ona też nie ma drobnych. Posadzili ją na kasie w której miała tylko 3 banknoty 50 zł. Odpowiedziałam że to nie jest moja wina i może sobie rozmieni w kasie obok ja poczekam. Kasjerka z tonem wyjątkowo nerwowym prawie na mnie krzycząc odpowiedział że jej tym bardziej nie jest to wina i że kierownictwo każe rozładować kolejki więc sadzają na kasach ludzi, którzy nie mają nawet czym wydawać. Powiedziałam wtedy że nie jest to powód żeby krzyczeć na klientów a ona na to że nikt jej nie rozumie a klienci też tylko "grubymi" płacą. Mowiła na tyle głośno że dwie inne kasjerki zwróciły na to uwagę. Odpowiedziałam, żeby poszła do kierownika i jemu to powiedziała albo ja pójdę bo niczym sobie nie zasłużyłam żeby na mnie krzyczeć i robić widowisko z moim udziałem. Kasjerka z czerwoną ze złości twarzą wydała mi w końcu resztę. Nie usłyszałam słowa przepraszam, które w tej sytuacji byłoby bardzo na miejscu. Jeśli tak wygląda obsługa w tym sklepie to nie wróżę mu długiej przyszłości. Ja więcej tam nie zajrzę.