Opinia użytkownika: demo
Dotycząca firmy: Apteka Panax
Treść opinii: Poszłam do apteki, która znajduje się w pasażu handlowym z Tesco. Jeste duża, przestronna, z wielkimi, czteroskrzydłowymi, oszklonymi drzwiami otwartmi na oścież. W środku przykuwają wzrok przede wszystkim kosmetyki Vichy i La Roche-Posey. Apteka od razu wygląda na drogą i właśnie taka jest. Na ladach znajdują się 3 miejsca dla obsługujących farmaceutów. Tylko jedno było czynne. Kiedy weszłam już ktoś stał w koljece przede mną, a za mną ustawił się też mały sznureczek. W końcu przyszła kolejna osoba do obsługi. Podeszlam do nowego okienka, podałam receptę. Pani farmaceutką musiała chwilę poszukać leku, potem zajęła się formalnościami z receptą i kasowaniem towaru. Lek był drogi i zdecydowanie droższy niż w dużych sieciach. Pani zachowywała się poprawnie, ale nie uśmiechała się, nie rozmawiała ze mną, poza wymienieniem ceny, nie była też szczególnie szybka. Ogólnie wizyta jak wizyta, poprawna, ale nic szczególnego.