Opinia użytkownika: Szakal
Dotycząca firmy: Viva Myjnia bezdotykowa
Treść opinii: Jesienne, deszczowe dni to nie najlepsza pora dla samochodu. Co kilka dni jest cały brudny i zakurzony. Od czasu do czasu trzeba mu wtedy zafundować "kąpiel". Myjnia automatyczna mimo, że wygodna to nie najlepiej oddziałuje na lakier, więc korzystam z niej w ostateczności. Tym razem skorzystałem z bezdotykowej myjni na stacji Viva. Znajdują się tam 4 stanowiska samoobsługowe. Wystarczy wrzucić monetę, wybrać program i można się zabrać za mycie samochodu. Do wyboru jest kilka programów. Rozpoczynając od zimnej wody do spłukiwania, poprzez wodę z aktywną pianą, ciepłą wodę ze środkiem wspomagającym czyszczenie uporczywych zanieczyszczeń, a także ze środkiem nabłyszczającym. Do wyboru są dwie lance. Jedna z dyszą puszczającą wodę pod ciśnieniem, druga z miękką szczotką idealnie nadającą się do wyszorowania zabrudzonego lakieru. Dostępne są wieszaki na dywaniki, więc te również można wypłukać. Żeby umyć lekko zabrudzony samochód w zupełności wystarczy 10 złotych. Czyli mniej niż za najtańszy program myjni automatycznej. Wada takiego rozwiązania jest brak suszenia. Więc podczas słonecznych dni lepiej nie myć samochodu, gdyż wysychające krople tworzą niezbyt ładny efekt wizualny. Po umyciu można skorzystać z odkurzacza dostępnego na stacji. Lokalizacja jest tym bardziej dogodna, że mieści się naprzeciwko Lidla, więc można żonę wysłać na zakupy a samemu zająć się myciem samochodu.