Opinia użytkownika: Mebadess
Dotycząca firmy: mBank
Treść opinii: Do placówki udałam się w celu zmiany danych do konta osobistego. Wybór placówki był podyktowany praktycznością.Do tej placówki miałam najbliżej. Spodziewałam się też,że w banku nie będzie ludzi jako, że oddział jest stosunkowo niedawno otwarty i nie jest usytuowany w strategicznym miejscu gdzie codziennie przetacza się tłum przechodniów. Gdy weszłam w obszernym wnętrzu oddziału przede mną był jeden klient w kolejce. Uradowana chciałam zatopić się w zachęcającej miękkiej sofie zamierzając uprzednio sięgnąć po kubeczek kawy z automatu ustawionego przy drzwiach. Niestety, ku mojemu niezadowoleniu zza oszklonych drzwi wychynęła pracowniczka banku z zapytaniem w jakiej sprawie przyszłam. Wyjawiłam cel mojej wizyty. Pani upewniwszy się, że chcę tylko zmienić dane, z uwagą ,że ona się nie zajmuje tymi sprawami na co dzień zaprosiła mnie do środka. Zadowolona z obrotu sprawy i wyjątkiem jaki uczyniła dla mnie pracownica banku chętnie skorzystałam z jej pomocy. I tu zaczęły zabawne ale jednak problemy. Rzeczywiście od razu wyszło na jaw,że pracowniczka banku na co dzień nie dokonuje czynności, które są związane z moją obsługą. Najpierw długo szukała odpowiedniego formularza, gdy go chciała wydrukować zawiesił się system. Następnie drukarka odmówiła posłuszeństwa. Gdy już wydruk był gotowy pani bezradnie ale uroczo rozłożyła ręce bo nie wiedziała gdzie, w którą rubrykę wpisać moją zmianę ponieważ dane, które zmieniałam nie były standardowe. Obsługująca mnie pani wykonała jednak kilka telefonów wyjaśniających i wszystko dobrze się skończyło. W międzyczasie zdążyłyśmy wymienić kilka luźniejszych zdań nie dotyczących merytorycznej sprawy rozluźniając nieco atmosferę. Sprawa została załatwiona w dość zabawnym, jak na bank stylu. Standardowa czynność. Dla mnie niewątpliwym plusem takiej obsługi był jednak fakt, że w sytuacji gdy nie było kolejki (1 osoba) nie stanowi problemu a mimo to pracowniczka, która notabene nie wykonuje pewnych czynności rutynowo życzliwie zareagowała na pojawienie się petenta i oddała mu się z całym zaangażowaniem.