Opinia użytkownika: Szakal
Dotycząca firmy: TEB Edukacja
Treść opinii: Podałem datę września 2010, ale do tej szkoły chodziła moja żona przez 2 lata, od 2008. Obecnie ma ukończoną tę szkołę oraz zdany egzamin zawodowy, do którego właśnie w tej szkole się przygotowała. Szkoła znajduje się dosyć w ruchliwym miejscu w samym centrum Opola, ale to nie wpływa na naukę, ponieważ okna są dzwiękoszczelne. Szkoła posiada 3 piętra. Na każdym piętrze znajdują się sale klasowe zaniedbane, prawie że puste i nie za przytulne. Nieraz w tych pomieszczeniach jest straszny smród nie do wytrzymania - ale to ma swoje wytłumaczenie, ponieważ sale są małe, a ludzi nieraz jest tyle, że nieraz ktoś nie miał gdzie sobie usiąść. Takie tłoczne dni bywały na początku roku szkolnego albo na przedmiotach, które mieli wspólne z innym rokiem. Bywały dni, w których np. było 5-10 osób w klasie. Z upływem czasu ludzie się wykruszali, tzn. rezygnowali z nauki w tej szkole z różnych powodów, m.in. brak chęci, niektórzy studiowali tylko, żeby uciec przed wojskiem, itd. Moja żona "wytrzymała" te 2 lata i przez ten okres nauczyła się wiele, ale to tylko i wyłącznie dzięki temu, że uczyła się także w domu, a w szkole po prostu nauczyciele pomagali jej zrozumieć czegoś, co nie wiedziała. Poziom wiedzy nauczycieli jest wysoki, natomiast żona miała wrażenie, jakby nie umieli przekazać tą wiedzę swoim słuchaczom (tak się nazywają ludzie, którzy tam się uczą), ale ten problem żona wraz z innymi zainteresowanymi rozwiązywali zadając pytania i wtedy nauczyciele skupiali się dokładnie na tym, czego uczniowie nie wiedzieli i chcieli się dowiedzieć. Przez te 2 lata (IV semestry) słuchacze mieli w sumie 300h. praktyk. W II semestrze 100h, w III semestrze 100h. i w IV kolejne 100h. W zależności od kierunku, który się studiuje, praktykę wykonuje się w przeznaczonym miejscu. Moja żona była na kierunku Technik Obsługi Turystycznej, więc 200h. musiała wyrobić w biurze podróży i 100h. w hotelu. Za skierowanie na praktyki musiała zapłacić 50zł., ale tylko dwa razy: 50zł. za 100h. w hotelu i 50zł. za 200h. w biurze podróży. Minusem tej szkoły jest czesne, które trzeba było płacić miesięcznie: 110zł., więc przez całe te 2 lata zostawiliśmy w tej szkole (wliczone są w tej wartości także kwoty za praktyki). Wygodnie było mieć konto w "ekstranecie" - strona internetowa, gdzie słuchacze mieli dostępność do bieżących informacji szkoły oraz mogli śledzić swoje płatności, mieli dostęp do planu zajęć i wiele innych informacji. Każdy słuchacz otrzymywał przy podpisaniu umowy swój własny login i hasło.