Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: Roban
Treść opinii: Mój pies uwielbia spać na wełnianych kocach. Ponieważ koce takie są dość drogie, a psie pazurki i ząbki niszczą dość szybko pomyślałam, że zobaczę, czy nie uda się kupić czegoś odpowiedniego w secondhandzie. Przechodząc koło Robanu zauważyłam, że mają wyprzedaż. Weszłam do środka. Wewnątrz było czysto, ubrania wisiały na wieszakach, między wieszakami były całkiem szerokie przejścia. Trochę przeszkadzał charakterystyczny dla odzieży używanej zapach środka dezynfekcyjnego, ale dało się wytrzymać. Przy wejściu dziewczyna z obsługi powitała mnie słowami "Dzień dobry". Rozejrzałam się i zapytałam inną pracownicę, gdzie znajdują się wełniane swetry. Pokazała mi, poinformowała mnie, że wszystkie są na wagę w cenie 8 złotych za kilogram. Wyszukiwanie było bardzo niewygodne. Wieszak znajdował się bardzo wysoko i obejrzenie kilkunastu sztuk odzieży z rękami cały czas zadartymi okazało się męczące. Trafiłam na dwa swetry, z których jeden miał podany skład, czysta wełna, a drugi nie miał metki w ogóle, ale po dotyku uznałam, że to chyba wełna. Zabrałam je oba do kasy. Przy kasie pracowała pani w wieku około 35 lat, jak dowiedziałam się z rozmowy kierowniczka sklepu. Chciałam się upewnić do tej wełny. Kierowniczka tak się zaangażowała w pomożenie mi, że dokładnie obejrzała sweter, czy gdzieś nie ma metki. Zgodziła się ze mną, że to chyba wełna ale może być z jakiś dodatkiem. Kupiłam oba swetry, pocięłam i zrobiłam z nich poduchy. Pies docenił w pełni. Przy wyprzedaży mogę kupować, ale regularna cena w tym sklepie, 55 złotych za kilogram wydaje mi się o wiele za wysoka jak na używaną odzież.