Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: C&A
Treść opinii: Podczas dzisiejszej wizyty w sklepie C&A w Galerii Gwarna w Legnicy wybrałam dla siebie kilka par kolczyków na drugim poziomie sklepu (I piętro). Podeszłam do kasy, ale nikogo przy niej nie było. Poczekałam chwilkę i rozejrzałam się wgłąb sklepu, czy jest ktoś z personelu. W oddali zobaczyłam panią sprzedającą rozmawiającą z młodym mężczyzną - być może był to klient, a może jakiś znajomy, nie wiem. Stałam jeszcze chwilkę na wprost pani, ale nie chciało mi się czekać, więc udałam się w kierunku ruchomych schodów i pojechałam na pierwszy poziom sklepu (parter). Tam kasa również była pusta, ale jedna z pracownic widząc, że do niej podeszłam, od razu zjawiła się za kontuarem i szybko i miło mnie obsłużyła. Tę placówkę C&A odwiedzam od czasu do czasu, bo czasem można znaleźć coś ciekawego w atrakcyjnej cenie (mnie interesują zwłaszcza ubrania młodzieżowe i biżuteria oraz dodatki) i praktycznie prawie zawsze mam wrażenie, że jest tam niedostatek personelu, tzn. puste kasy. Raz zdarzyło się, że na drugim poziomie sklepu na ladzie zobaczyłam karteczkę w rodzaju "Kasa nieczynna, przepraszamy - prosimy przejść na 1 poziom", ale najczęściej nie ma żadnej informacji, a klient jest pozostawiony sam sobie. Nie obwiniam o to pań tam pracujących - to raczej wina właściciela, że zatrudnia tyle akurat osób w dużym sklepie. Jeśli osoba pracująca w sklepie musi pójść poukładać towar albo pomóc w czymś potrzebującemu klientowi, to siłą rzeczy odchodzi od kasy. Wpływa to na jakość obsługi (C&A pod tym względem wypada blado na tle innych sklepów w galeriach w Legnicy), nie zawsze ma się czas czekać długo przed ladą na kogoś z personelu, a i sklep może na tym stracić - takie kolczyki mogłam dziś spokojnie ze sklepu wynieść, nie mają żadnego zabezpieczenia, nikt na mnie nie patrzył i nikt by nawet nie zauważył ewentualnego braku.