Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Sphinx
Treść opinii: Wybrałam się razem z przyjaciółką, aby coś zjeść. Zajełyśmy stolik w zasięgu wzroku kelnera, jednak, aby nas zauważył minęło trochę czasu i naszych chęci ponieważ w końcu same musiałyśmy podejść po kartę. Podchodzę pytam "Czy mogłabym prosić kartę?" a on na to "Jasne" troszkę mnie to zraziło ponieważ nie podoba mi się gdy obsługujący rozgraniczają swoich klientów wg. wieku, napewno nie powiedział by czegoś takiego starszej pani. Oczywiście czekałyśmy długo by złozyć zamówienie, nie rozumiem jego zachowania... skoro klienci obracają się w twoją stronę i patrzą błagalnym wzrokiem "Podejdź" to się podchodzi! W końcu zamówiłyśmy tzw. pozycje kultowe Sphinxa - schoarmy klasyczne (wieprzowe) i coś do picia, kelner nie zapisał zamówienia w notesiku tak więc musiał wracać i upewniać się czy dobrze pamięta co zamówiłyśmy. Po chwili zauważyłyśmy że nasze napoje stoją już na ladzie ale kelner ich nie przynosi. Co było dziwne. Po jakimś czasie od zamówienia ok.20 min przyniósł posiłki. Schoarmy były straszne albo mięso było stare albo źle przygotowane lepiej bym to przygotowała sama. Nie dało się tego zjeść, większość zostawiłam...a te przyprawy orientale, nie znacie nic więcej poza carry?? Mogę pochwalić to surówki ale pewnie poprostu mają dobrych dostawców ;P. Poprosiłyśmy o rachunek i tak oto skończyła się moja przygoda w Sphinxie w Plazie na zawsze! Jedyny plus tej sytuacji to to że zapłaciłyśmy połowę mniej dzięki legitymacją studenckim :)