Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Naleśniki jak SMOK
Treść opinii: Gdy klient podchodzi do lady aby zamówić jedzenie, nikt nigdy nie mówi mu dzień dobry. Co więcej, klient bardzo często jest tam po prostu ignorowany, pomimo iż za ladą bywa nawet kilka osób z obsługi! Jeśli nie ma osoby, która obsługuje kasę (a tak często się zdarza) nikt nie odzywa się do klienta, nikt nie mówi nawet dzień dobry! Nikt też nie kwapi się aby zawołać osobę obsługującą kasę! Klient jest tam po prostu olewany! Gdy odezwałam się pierwsza i powiedziałam co chcę zamówić, jedna z osób tam pracujących odburknęła nerwowo, że przecież nie ma nikogo na kasie. Ale nie poszła tej osoby zawołać! Niestety maja tez problem z jakoscia tortilli, ktora czesto ma porwany placek lub jest zimna. Reklamuja sie ze donosza dania rowniez na terenie galerii, w ktorej sie znajduja a nie znaja jej planu. Nigdy nie wiedza do jakiego sklepu czy lokalu maja doniesc zamowione jedzenie. A przeciez Galeria Przymorze nie jest duza...