Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Media Markt
Treść opinii: Podjechałem do MediaMarkt na ulicy Ostrobramskiej w Warszawie, aby dopytać o pewien zestaw komputerowy, który widział mój kuzyn. Odczytałem parametry z tabliczki i postanowiłem zasięgnąć rady pracownika, którego znalazłem (niestety) dopiero po ok. 25 minutach. Niestety Pan (zachowujący się wyjątkowo "na odczepne") nie powiedział mi nic oprócz tego, co pisało na karteczce. Zapytany o producenta płyty głównej czy innych podzespołów powiedział wprost: "standardowy". Wszystko było do bólu standardowe... Postanowiłem zakończyć ta inspirującą rozmowę i udałem się do pracy, chociaż po drodze skusiłem się na wizytę w markecie przy ulicy Górczewskiej (na Bemowie, nieopodal Ratusza). Niestety sprzętu tego tam nie było, ale zainteresował mnie jeden z modeli przenośnych pamięci USB o pojemności 8GB. Sprzedawca jasno powiedział, że po sformatowaniu pamięci i nadaniu jej odpowiedniego systemu plików zostanie około 7 GB pojemności do wykorzystania. I tu kolejne rozczarowanie - zapytałem czy ową pamięć można sformatować pod system plików dostępny pod systemami typu Linux... i nastała cisza, po czym odpowiedź, że raczej żadnej pamięci nie można nadać takiego systemu plików! Porażający brak wiedzy - posiadam 4 takie pamięci (różnych producentów) i bez najmniejszego problemu można takie systemy plików stosować... co zresztą nawet pisało (jak się okazuje) na opakowaniu tego produktu. Nie dość, że pracownik nie posiada wiedzy, to jeszcze nie umie czytać, a wydaje się, że "tacy specjaliści", którzy nie chcą z nas zrobić idiotów, jednak nie są w swych zamiarach szczerzy... Kolejna szansa - dział gier komputerowych w tym samym salonie. Postanowiłem dopytać o kilka tytułów sprzedawcę, który stał z dwoma kolegami przy stoisku. Podszedł leniwie i na każde moje pytanie nie odpowiadał niczym konstruktywnym, a wszystko sprowadzało się tylko do jednej rzeczy" "przeczytaj se pan na odwrocie". No to powiem tylko tyle - jestem doświadczonym informatykiem, programista po studiach i fanem gier komputerowych. NIGDY W ŻYCIU NIE SPOTKAŁEM SIĘ Z TAKIM BRAKIEM ZAINTERESOWANIA ZE STRONY SPRZEDAWCÓW / DORADCÓW W JAKIMKOLWIEK INNYM SKLEPIE. A na koniec dodam tylko, że straciliście klienta i mam nadzieję, że dzięki mnie również inni skorzystają z pomocy i sklepów profesjonalistów, np. z firmy Vobis czy Komputronik. Ja będę omijał markety elektroniczne szerokim łukiem.