Opinia użytkownika: EGO;)
Dotycząca firmy: Orzech
Treść opinii: Przeważnie w poniedziałki nie ma zbytniego ruchu w Orzechu. Tak było i tym razem. Spokojnie mogłam się rozejrzeć po sklepie. Na parkingu zauważyłam sporo śmieci po weekendzie. Chyba jeszcze nie zdążono ich posprzątać. W sklepie było dość czysto. Nawet małe koszyczki przy wejściu czekały na klientów czyściutkie. Nie zawsze tak jest- czasem aż boję się,że się" przykleję" do jednego z nich ;) Przy stoisku z warzywami pracownica przebierała cebulę i pietruszkę. Ja wybrałam sobie marchewkę i sama ją zważyłam. Nigdy nie wiem, kto powinien to zrobić? ja czy pracownica z tego stoiska? Musze przyznać, że na stoisku było czysto. Towar także był ładnie ułożony i świeży. Poszłam na stoisko z mięsem. Tak jak przypuszczałam nie było nikogo z klientów. Obejrzałam towar w gablotach. Niestety nie był świeży. Na niektórych kiełbasach widać było biały nalot. Zrezygnowałam z zakupu. Przy kasie tez nie było klientów. Kasjerka przywitała mnie i sprawnie obsłużyła.