Opinia użytkownika: Mysterious_X
Dotycząca firmy: Neptun
Treść opinii: „Neptun” to tawerna i pizzeria położona niedaleko dworca PKP. W drodze w zagranicę skorzystałem z oferty tej tawerny, „pizzerii”. Już sama nazwa tego lokalu mija się z prawdą (stąd użyłem cudzysłowu). Choć pizze zajmują sporą część w menu, nie jest to żadna pizzeria! Podano mi tam najgorszą pizzę jaką jadłem kiedykolwiek. Jak ta pizza wyglądała? Jak najtańszy wyrób z supermarketu, dodatkowo słabo podgrzany w mikrofalówce – pizza nawet nie była ciepła! Tak, pizza była z dodatkami – czyli kolejny raz najtańszy, chemiczny ketchup w charakterze sosu – bez smaku. Nie dałem rady zjeść nawet 1/3 zaserwowanego mi wyrobu. W „Neptunie” obsługa nie potrafi zrobić nawet porządnej herbaty! Podano mi bezsmakowy wyrób, „zaparzony” w letniej wodzie. Herbata nie była w stanie nawet nabrać mocy – wskutek zbyt niskiej temperatury wody! Poczułem się jak w wehikule czasu – który rzuciłby mnie w koniec lat 70’ / początek 80’. Herbata była podana w szklance rodem z PRL. Na tą przyjemność straciłem trochę pieniędzy – wiem na pewno, że będąc w Katowicach ominę szerokim łukiem tą ... tawernę. Wystrój lokalu jest absurdalny – dominują motywy morskie (sieci rybackie itp.) – co wygląda fatalnie w mieście położonym kilkaset kilometrów od Bałtyku. Obsługa dość szybka, ale wprowadza w błąd (dosadniej ujmując - oszukuje klienta)! Przed zamówieniem wyraźnie zapytałem obsługę czy pizza jest mrożona czy robiona na miejscu, w zakładzie. Pani z obsługi odpowiedziała, że „pizza jest robiona na miejscu”. A podano mi wiadomy, rozmrażany, letni wyrób. Podsumowując: brak plusów, nawet piwa obawiałbym się napić w tym miejscu.