Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Bank Ochrony Środowiska
Treść opinii: Wtorkowy poranek 28/09/2010 r. Otwieram skrzynkę mailową. W oczy rzuca się 60 zł miesięcznie za konto. Tyle bank chce mi płacić za prowadzenie mojego konta! Myślę ekstra sprawa, ale gdzieś musi, by haczyk. Dlatego zgłaszam prośbę o kontakt podając numer telefonu. Kontakt bardzo szybko, bo już przed 12 tego samego dnia. Bardzo mi się to podoba. Niestety, już wysyłając doczytałem mikroskopijnym druczkiem, że konto kosztuje 10 zł za miesiąc. Ale nawet, jeśli tak to zarabiając 60 zł i tak byłbym 50 zł do przodu. To dalej wydaje się być dobry interes. Pani, która do mnie zadzwoniła wydała się być bardzo zdziwiona, że nie zapoznałem się z ich ofertą i mam pytania. Najchętniej to od razu, by spisała mój wniosek. Ale nie ze mną te numery. Na moje pytanie o oprocentowanie kredytu w koncie odpowiedziała, że ona się tym nie zajmuje. Zaproponowała, że przełączy mnie do kolegi. Po mojej uwadze, że oprocentowanie kredytu w koncie znajduję się w tabeli opłat i prowizji i nie jest żadną tajemnicą niechętnie zaczęła poszukiwania. Dodała w międzyczasie, że w końcu sam mogłem sobie to sprawdzić. Czy muszę takie zachowanie komentować? Oczywiście odpowiedzi nie znalazła. Mimo to ponowiła pytanie czy sporządzamy wniosek o konto. Reasumując nic się nie dowiedziałem, ale niecierpliwa pracownica infolinii namolnie chce mnie przekonać do zgodzenia się na podpisanie umowy. Na koniec zapytałem jeszcze za co bank chce mi płacić. Odpowiedziała z szybkością karabinu maszynowego. Oczywiście poprosiłem o powtórzenie. To spowodowała u Pani słyszalny w słuchawce żal. Po powtórzeniu usłyszałem po raz 3 czy sporządzamy wniosek. Tym razem już wzburzony poprosiłem o przełączenie do kolegi abym mógł uzyskać odpowiedzieć odnośnie oprocentowania kredytu. Zostałem przełączony, ale... po minucie oczekiwania połączenie zostało przerwane. Reasumując. Bardzo narwana pracownica od, której kompletnie nic się nie dowiedziałem. Oferta dalej wydaje się być ciekawa. Szkoda tylko, że sam będę musiał zglebić wiedzę na ten temat. Ocena minimalnie negatywna bo dalej wydaje się być warta zainteresowania.