Opinia użytkownika: leets
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Udałem się na zakupy do sklepu Biedronka w mojej okolicy. Po wejściu na salę sprzedaży zauważyłem, że podłoga jest brudna i zanieczyszczona. Po przejściu przez dwie kolejne uliczki w sklepie stwierdziłem, że w sklepie jest mnóstwo śmieci i papierków. Czynne były dwie kasy, a przy każdej z nich długa kolejka. Po włożeniu potrzebnych mi produktów do koszyka udałem się do jednej z kas. Upłynęły może 3 minuty a nikt z obsługi nie przyszedł otworzyć kolejnej kasy, pomimo, że przy każdej z kas było po ok. 7-8 klientów. W końcu podszedłem do kasjera i zwróciłem mu uwagę, by przywołał dzwonkiem pracownika. Mijają kolejne dwie minuty i nic. Inny zdenerwowany klient zwraca uwagę drugiemu kasjerowi (pani Justyna), by ponownie przywołał kogoś do obsługi. W końcu pojawiła się pani (szczupła, ok. 40 lat z krótkimi rozjaśnionymi włosami ) i z pretensją zwróciła się do kasjerki, która mnie obsługiwała (Pani Magdalena), dlaczego ją wzywa. Zdenerwowany kasjer zeskanował "przy okazji" produkt następnego klienta i by nie denerwować i wzywać znowu swojego przełożonego, poprosiła by klient zapłacił mi za zeskanowany produkt i nie trzeba będzie robić korekty-zwrotu. Takie zachowanie pracowników skutecznie może zniechęcić do ponownego odwiedzenia sklepu. Osobiście odradzam sklep, chyba że ktoś ma dużo wolnego czasu i cierpliwości.