Opinia użytkownika: michuu87
Dotycząca firmy: Tropicana
Treść opinii: Jak zawsze po wejściu do lokalu nie mogłem doczekać się kelnera. Udałem się więc sam po menu. Usiadłem przy stoliku, nie zdążywszy otworzyć menu, a tu nagle wyrosła kelnerka i zapytała czy może przyjąć zamówienie. Powiedziałem grzecznie, że proszę o chwilę. Przeczytałem menu, ale tu już kelnerki się nie doczekałem, więc po kwadransie sam udałem się złożyć zamówienie. Składając zamówienie zapytałem kelnerki czy sos słodko kwaśny zawiera paprykę. W odpowiedzi,, zaznaczam bardzo grzecznej, usłyszałem, że nie wie tego, i że zależy od kucharza na zmianie. Zapłacić musiałem po złożeniu zamówienia, przed podaniem posiłku. Czas oczekiwania znośny, około kwadransa. Jedzenie też, jak zawsze bardzo dobre. Po skończonym posiłku kelnerka zjawiła się po naczynia. Jak zawsze zapytała, a doprowadza mnie to do białej gorączki, czy mi smakowało i jak mi smakowało, oczekując wyczerpującego zwierzenia z mojej strony,. Obraz lokalu psuje też zawsze jego właściciel siedzący zawsze z kolegami na sali, i w pozycji delikatnie mówiąc mało eleganckiej popijający piwo. Wymaga też od kelnerek, aby w pierwsze kolejności obsługiwały jego, a nie gości. Kiepsko. Jedyna pozytywna ocena za duży wybór potraw i ich wysoką jakość.