Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Sylwester_63

Dotycząca firmy: Restauracja u Grzymały

Treść opinii: Czwartek, godzina 11:40. W Jaśle jest to czas wzmożonego ruchu w barach i restauracjach ze względu na porę obiadową. Jako, że bar do którego zazwyczaj chodzę był przepełniony, postanowiłem wybrać się do restauracji w głębi tej samej ulicy - Restauracji " U Grzymały". Z zewnątrz- nie rzuca się w zbytnio w oczy. Gdybym nie był mieszkańcem Jasła, z pewnością nie wiedziałbym o istnieniu tego lokalu. Za to na pewno minus. Wchodząc po schodkach są drzwi po prawo i lewo. Po prawo pisze "salonik VIP dla niepalących" jednak w środku pusto, nie wiadomo, czy można wchodzić czy nie. Wchodzę więc na lewo gdzie więcej ludzi. Wchodząc, na pierwszy rzut oka wrażenie bardzo pozytywne. Wnętrze bardzo eleganckie. Mimo, że nie był to "salonik VIP" z całym przekonaniem zapewniam, że można tam zrobić i spotkanie ze znajomymi, jak również spotkanie stricto biznesowe. Bar bardzo dobrze wyposażony, całe mnóstwo przeróżnych alkoholi. Za barem kelner, ubrany bardzo elegancko, bardzo uprzejmy. Pierwszy wrażenie - super.Zajmuje więc miejsce przy jednym ze stolików. I tu kolejny minus...bardzo mało przestrzeni, wręcz ciasno. Osoby siedzące przy ścianie, zapewne musiałby przesadzić " całe stoliki" aby wyjść np do WC. Nie mija minuta i kelner przynosi nam MENU. Grube, w skórzanej oprawie. Wydaje się po tym, że ceny również są dosyć bogate. Jednak miłe zaskoczenie- ceny nie są wysokie !( Wiadome, że wyższe niż np w barach, ale jako na restauracje są całkiem ok.) Po kolejnych kilku minutach przychodzi kelner, pytając co podać.Nie miałem zbyt wiele pieniędzy więc zamówiłem kebaba za 8 zł oraz sok pomarańczowy za 3 zł. Kelner zapytał o ostrość sosu do kebaba, podał czas za jaki moje zamówienie będzie gotowe (15 min) oraz bardzo szybko przyniósł mój sok. Bardzo dobrze, ponieważ było dość gorąco i chciało mi się pić ;-) Czekając,w KLIMATYZOWANYM pomieszczeniu można słuchać muzyki. Wieczorami na dużym telewizorze puszczane są mecze lub jakieś inne ciekawe wydarzenia. Ani się obejrzałem, a 15 min. minęło. Kelner przyniósł kebaba. Dosyć duży i ciepły. W środku mięso, ogórek, sałatka- wszystko tak ułożone, że aż chce się jeść ;-) Teraz uwaga: lepszego kebaba jeszcze nie jadłem (!). Nie jest mały, wystarczający aby zaspokoić głód,sos średni( o który poprosiłem) nie jest ani łagodny, ani ostry - idealny :) Kelner widząc, iż skończyłem przyniósł rachunek. Płacę równą kwotę, niestety dla niego - bez żadnego napiwku :) Z całą odpowiedzialnością polecam tą restauracje, szkoda jednak, że jest ona tak mało rozreklamowana i tak mało widoczna na mieście.