Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: Postanowiłam kupić kilka kawałków ciasta w POLO Markecie w Reszlu. Stoisko z boku, nie trzeba wchodzić do głównej części marketu. Ciasto, jak ciasto, ale obsługa niekoniecznie właściwa. Najpierw pani sprzedawczyni postanowiła ciasto tortowe zawinąć mi w papier. Zwróciłam jej uwagę, że może lepiej byłoby do tego celu przeznaczyć jakieś pudełko, bo przecież papier przyklei się do ciasta, a poza tym nie bardzo da się to włożyć do jakiejkolwiek torby. Dowiedziałam się, że pudełkami do ciasta w POLO Markecie nie dysponują. Pani znalazła jakieś składane trzyścienne niby-pudełko. Złożyła i ulokowała w nim ciasto przy czym nie zapomniała mimo wszystko zawinąć go w papier. W ten sam sposób postąpiła z dwoma innymi wypiekami. Kawałki ciasta ukrojone zostały krzywo - coś na kształt nieregularnego czworokąta, ale to dostrzegłam dopiero w domu. Po wybraniu ciast poprosiłam o jakąś torbę. Pani wręczyła mi torebkę foliową z logiem sklepu, której gabaryty były o wiele mniejsze niż jeden pakunek z ciastem. Chciałam poprosić o inną, ale pani zajęła się kolejnym klientem. Wobec tego oddałam jej torebkę mówiąc głośno, że w to nie da się zapakować ciasta. Niestety bez odzewu. Mechanicznie wrzuciła torbę pod ladę, nie odezwała się do mnie nawet jednym słowem i zachowywała się tak, jakby mnie po prostu tam nie było. Musiałam nieźle się nakombinować, żeby zabrać jakoś to ciasto. Mogłabym kupić dużą torbę z włókniny, ale w tym celu musiałabym czekać z tym ciastem na obsłużenie przy jednej z pozostałych kas, a niestety przy żadnej nie było kasjerki - tylko przy tym nieszczęsnym stoisku z alkoholem i ciastami.