Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: Komputronik
Treść opinii: Zastanawialiśmy się z mężem nad zakupem nowej drukarki. W tym celu zajrzeliśmy do sklepu Komputronik, mieszczącego się w pasażu Galerii Krakowskiej. Sklep wygląda jak przeciętny sklep komputerowy. Pomieszczenie jest malutkie, wokół ścian stoją zamknięte gabloty ze sprzętem. Wybór towaru bardzo ubogi, po jednym sprzęcie z danego asortymentu do obejrzenia. Na środku pomieszczenia, na przeciwko wejścia znajdowało się stanowisko w którym pracowała obsługa. Miało wygląd wręcz fortecy, zastawionej jakimiś reklamami i innym elementami, zza których mało było widać pracowników, a na mnie zrobiło bardzo nieprzyjemne wrażenie firmy, która robi co może, żeby się odgrodzić od klientów. Wystrój sklepu szary, niezbyt przyjemny, ale wewnątrz czysto i jasno. Znaleźliśmy drukarkę, nad którą się już wcześniej zastanawialiśmy i przyglądaliśmy jej się. Siedzący za ladą pan z obsługi powiedział gdzieś, albo przez telefon, albo do innego pracownika, że "zaraz (coś tam), tylko (to znaczy nas) ich załatwię" i wyszedł do nas. Poprosiłam, żeby powiedział mi coś więcej o tej drukarce - i wskazałam konkretny model na półce. W odpowiedzi pan stwierdził, że trudno mu będzie powiedzieć coś więcej, niż tu jest napisane. Miał na myśli karteczkę z ceną przy towarze. Chcąc ułatwić mu powiedziałam co mnie interesuję: koszt eksploatacji, czyli tuszu, jego wydajność, ewentualnie koszt i wydajność zamienników. Sprzedawca zrobił dziwną minę, jakbym nie wiem jakie wymagania miała i grymasy stroiła po czym wszedł za ladę i zaczął coś szukać w komputerze. Po chwili wyszedł i udzielił informacji, z których wynikało, że koszt użytkowania drukarki jest bardzo wysoki i wydruki wychodzą po około 40 groszy strona (czarno - biała). Zdziwiło mnie to, bo czytałam o tej drukarce jako o niezwykle ekonomicznej, z wydrukami w cenie 6 groszy za czarno - białą stronę. Podziękowaliśmy za informację. Sprzedawca wrócił do siebie, nie zaproponował nam żadnej pomocy, ani żadnej dodatkowej informacji, pokazania produktu, opowiedzenia o nim, zaproponowania czegokolwiek innego. Nie zatrzymywani i nie pożegnani poszliśmy sobie. Sklep moim zdaniem nie wart powtórnych odwiedzin. Ceny porównywalne z innymi sklepami, asortyment ubogi, doradztwo żadne. Zainteresowało mnie stwierdzenie sprzedawcy, że na drukarkę producent daje aż rok gwarancji, ponieważ według prawa polskiego na sprzęt sprzedawca musi dać dwa lata gwarancji. Tym bardziej nie zamierzam kupować w tym sklepie, żeby w razie czego nie musieć w sądzie dochodzić swoich praw.