Opinia użytkownika: Łukasz_1239
Dotycząca firmy: VISTULA
Treść opinii: Obserwacja dotyczy zakupu garnituru. Tuż przed swoim ślubem szukając garnituru wstąpiłem do jednego z Krakowskich salonów Vistula przyciągnięty 50% zniżką. Podczas czasu spędzonego na wybieraniu garnituru około 15 minut żaden z pracowników nie raczył nawet do mnie podejść i zapytać czy nie potrzebuję pomocy. Pomyślałem, że najwyraźniej nie zależy im na sprzedaży. Dopiero podczas drugiej wizyty w tym samym salonie zrozumiałem, że brak zainteresowania moją osobą był spowodowany moim wyglądem. Mianowicie podczas pierwszej wizyty w salonie byłem ubrany sportowo. Podczas drugiej wizyty byłem ubrany w elegancki garnitur i wtedy obsługa diametralnie się zmieniła. Ledwo przekroczyłem wejście do salonu zajął się mną bardzo miły sprzedawca który nie marnował czasu na rozmowę z współpracownikami jak to miało miejsce podczas pierwszej wizyty. Jego pomoc była bardzo fachowa od razu Pan przyniósł mi kilka garniturów do zmierzenia, dostałem kilka rad na temat istniejących trendów w modzie. Z taką obsługą zakupy są przyjemniejsze. Wizyta w salonie zakończyła się zakupem. Reasumując podczas pierwszej wizyty czułem się jak intruz a obsługa najwidoczniej stwierdziła, że młody chłopak nie kupi u nich garnituru więc po co się nim przejmować lepiej zając się pogaduszkami z kolegą z pracy. To co salon stracił podczas pierwszej wizyty nadrobił kompetentny sprzedawca podczas drugiej wizyty.