Opinia użytkownika: Klaudia_142
Dotycząca firmy: Mango
Treść opinii: Sklep Mango z odzieżą damską, pod względem asortymentu przyznaję 5 ale oczywiście rolę odgryw tutaj wyłącznie mój odzieżwoy gust. Jeżeli chodzi o obsługę, tutaj już gorzej, na wejściu przy kasie stoją za ladą dwie Panie, raczej nie zauważają wchodzących klientów, na wyraźne "dzień dobry" odpowiadają poczym powracają do swojej rozmowy. Kierując się w głąb sklepu nie spotykam już nikogo z obsługi. Ekspozycja ubrań bardzo poprawna, natomiast bez rewelacji, ubrania równo poukładane nie ma mowy o bałaganie na stolikach czy wieszakach, można by było jedynie lepiej zaprezentować wybrane modele odzieży na manekinach. Po wybraniu ubrania, kieruje się do przymierzalni, sklepik jest mały więc nie ma żadnego problemu z jej znalezieniem.Przy przymierzalni czeka kolejna Pani wydająca numerki określające ilość pobranej odzieży, generalnie zajmuje się tylko wyadawniem numerków. Nie zaobserwowałam pytań typu czy dany rozmiar jest dobry, czy może zaproponować jakąś inna rzecz. Po przymierzeniu bluzki, oddaje Pani numerek, ale zabardzo nie wiadmo co zrobić z rzeczą której nie zamierzamy kupić, Pani pobiera numerek i patrzy na nas... chwila niepewności klienta i... sami odwieszamy ciuszek na wieszak. Wychodząc ze sklepu po raz kolejny napotykam dwie Panie żywo dyskutujące za ladą. Mówimy głośniej " dowidzenia" Panie odpowiadają i opuszczamy sklep. Ciekawostką jest iż poruszenie tych Pań miało miejsce w momencie gdy przy wyjściu ze sklepu jednej z klientek zaczęły dzwonić tzw. bramki. Tak, wówczas Panie ekspedientki ochoczo ruszyły w kierunku klientki grzecznie prosząc o ponowne przejście. Przyczyna dzwoniących bramek nie została odkryta, więc klientka spokojnie opuściła sklep. Ciężko jest ocenić wiedzę ekspedientek na temato oferowanego przez sklep asortymentu, jeżeli nie zapytamy się na pewno nie usłyszymy nic ciekawgo o danym przedmiocie, zapytana Pani przy przymierzalni czy dana bluzka jest ze 100% bawełny, niepewnie odpowiedziała że tak, poczym szybciutko spojrzała na metkę na bluzce. Personel ubrany schludnie w firmowe ubrania co oceniam na plus, przynajmniej widzimy "na żywo" jak leżą np. modele spodni.