Opinia użytkownika: Monika_187
Dotycząca firmy: PSS Społem
Treść opinii: W tym sklepie robię codzienne zakupy spożywcze. Kupiłam Kubusia Play - na półeczce miał dużą "gwiazdkę promocyjną" 1,69. Pierwszy zgrzyt przy kasowaniu Kubusia - który cudownie wskoczył na kasie za 2,20 - mówię Pani, że jest promocja, a ona :"gdzie" - powiedziałam na półce i pokazałam. Pani po prostu wyjęła cenówkę promocyjną i powiedziała "koleżanki zapomniały zdjąć" - nie było mowy żebym zapłaciła po cenie pierwotnej z cenki. W dużych marketach zawsze się wygrywa - tutaj nie! Przyłam do domu i tu niestety zauważyłam, że zakupiona dzień wcześniej połówka chleba (sprawdziłam datę na folii - 20.08) jest pokryta czarną pleśnią na pierwszej kromce - nie powiem co mnie trafiło..... ale sobie przypomniałam, że rano jadłam ten chleb na sniadanie. Na szczęście nie było rewolucji żołądkowej. Żeby nie było za dobrze to sięgnęłam do lodówki po opakowanie 0,5 l "Maślanki Mrągowskiej" straciatella - również kupionej poprzedniego dnia - i tu zonk kupione 17.08 data ważności upłynęła 5 dni temu. Nie jest to pierwszy przypadek. Ale, że nałożyły się te 3 rzeczy to przestrzegam wszystkich - sprawdzajcie daty. Wiem, że jak pójdę dzisiaj zrobić małą awanturkę to ciężko będzie mi udowodnić i chleb i maślankę - choć mam nadzieje, że wezmę z półki sklepowej opakowanie właśnie z datą 12.08 i pokażę kierowniczce, że nie sprawdzają towaru. No i boję się, że znowu będą na mnie krzywo patrzeć - niestety są to Panie "starej gwardii" i lubią wszystkich do czasu wytknięcia jakiejś pomyłki. Ale cóż wędlinę mają dobrą....