Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: Wczoraj na miejsce małych zakupów wybrałam CH Wileńska. Tam na drugim piętrze zlokalizowany jest hipermarket Carrefour. Z uwagi na fakt iż jest do miejsce gdzie rotacja potencjalnych klientów jest bardzo duża panuje tam prawie zawsze tłok i kolejki do kasy czego nie zmieniło nawet zorganizowanie kilku kas tzw. ekspresowych, samoobsługowych. Jak w wielu punktach halowych tak i w Carrefour w głównej aleji zaraz za bramkami wejściowymi zajmuje pokaźna ekspozycja wszelakich artykułów szkolnych. Do prawie wszystkich udaje mi się znaleźć ceny .Co najbardziej mi utkwiło w pamięci to panujący na sklepie bałagan, brudna w wielu miejscach podłoga i liczne wysokie kosze z pustymi kartonami często nie pachnące za ładnie…nie udaje mi się zrealizować wszystkich zakupowych planów gdyż są braki w asortymencie. W kolejce nie stoją wbrew przewidywaniom długo. Pani kasjerka, kobieta około dwudziesto kilku letnia blondynka z prostymi włosami do ramion, ubrana w firmową dopasowaną bluzeczkę z krótkim rękawem koloru granatowego, z różowymi cienkimi lamówkami na rękawach i przy dekolcie z małym wyhaftowanym logo sieci bez identyfikatora sprawnie skanuje towar. Podczas obsługi dzwoni z telefonu dostępnego przy kasie aby uzyskać jak się okazuje informację o artykule który klitka wcześniej chciała kupić a nie było najprawdopodobniej do niego kodu. Gdy przychodzi moja kolej pracownik nadal usiłuje się dodzwonić. Klientka która czekała koniec końców rezygnuje z zakupu „bezecnego towaru”. Kasjerka stwierdza dosłownie „dobra” na słowa pani która ją informuje iż rezygnuje z czekania. Kasjerka nie przepraszając jej za zaistniałą sytuację mówi jeszcze iż cały czas jest muzyka (znaczy się w słuchawce). Płacę kartą za zakupy kasjerka wydaje się być myślami zupełnie gdzie indziej dopiero gdy mówię dziękuję ta mi odpowiada.