Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Zajazd na Zielonym u Jaremy
Treść opinii: Przejeżdżając kilkakrotnie drogę z Wisły na Przełęcz Salmopolską zauważyłem opisywany zajazd. Przy drodze ustawione były tablice reklamowe informujące, że w zagrodzie wspomnianej gospody można zobaczyć dziki. Dzieci bardzo chciały je zobaczyć, więc dałem się namówić na postój i obiad w tym zajeździe. Jednak zawiodłem się po wspomnianych dzikach nie było nawet śladu! Co prawda był ogrodzony, wydeptany, kawałek terenu świadczący o obecności jakiejś zwierzyny ale nic ponadto. Od strony drogi zajazd prezentuje się nawet atrakcyjnie jednak od drugiej strony możemy podziwiać z tarasu przepiękną panoramę gór oraz... podwórko gospodarzy a na nim traktor, koparkę, inne maszyny rolnicze. Słowem mało atrakcyjne widoki. Jednak panorama gór robi wrażenie. Toaleta moim skromnym zdaniem jest w odrażającym stanie. Szkoda się rozpisywać, jeżeli ktoś nie musi z niej korzystać niech nie korzysta. Powiem tylko że z środków higienicznych była tylko ... lodowata woda i papier toaletowy. Wszystkie te niedogodności w jakimś stopniu rekompensują serwowane dania. Co ciekawe ceny są dużo niższe niż w Wiśle czy Szczyrku! Za bardzo smaczny zestaw obiadowy kotlet schabowy z ziemniakami i surówkami zapłaciłem 16 zł, za podobny zestaw w Szczyrku zapłaciłem 22 zł. Gdyby nie te toalety i brak główniej atrakcji to pewnie wspominałbym tą wizytę a tak czuje się rozczarowany.