Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: KFC
Treść opinii: Po zwiedzeniu Sopotu dzieciaki stwierdziły że są głodne i chcą iść do KFC więc weszliśmy do restauracji. W drzwiach stanęłam jak wryta. Restauracja pełna, nawet nie było gdzie postawić nogi. Wycieczka, ale na szczęście już wychodziła. Zostawał po sobie delikatnie mówiąc brud. Nie zdążyłam dojść do kasy gdy dwie osoby z personelu migiem posprzątały i od razu zrobiło się miło. Wszystkie pięć kas czynne. Pracownicy bardzo mili. Zamówiłam zestawy i bez problemu znalazłam miejsce do siedzenia. W tle leciała bardzo miła muzyczka lekko słyszalna tak aby nie zakłócała pogawędki przy stolikach. Czar prysł gdy dzieci chciały iść do toalety i trzeba było pokazać paragon przed skorzystaniem. Zaczęliśmy wszyscy szukać paragonu w pustych pojemnikach po jedzeniu, bo kto by przypuszczał że będzie potrzebny, a nie kwapiło mi się do tego aby płacić za toaletę aż 30zł (tak informował napis przy toaletach klientów chętnych do skorzystania z tego przybytku, którzy nie posiadali paragonu) ale znalazł się. Pani „strażniczka” skrupulatnie sprawdzała paragony od każdego klienta. Fakt wc było bardzo czyste i pachnące, niczego nie brakowała i nic się nie wysypywało z koszy.