Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: KFC
Treść opinii: Miałam trochę czasu do pociągu więc postanowiłam jeszcze wejść i coś przekąsić. Na pięć kas cztery były czynne, pracownicy uwijali się jak mrówki. Kolejki bardzo długie, przy stolikach mnóstwo ludzi – pasażerów. A co za tym idzie bród, stoliki nie powycierane, podłoga klejąca, z koszy na śmieci wysypywały się resztki jedzenia i puste pojemniki po napojach. Jedna pracownica biegająca pomiędzy stolikami ze ściereczką (już wyglądała na bardzo zbrudzoną) ale mimo tego jeszcze nią wycierała podnosząc klientom kubki i między przekąskami przecierała aby było „czysto” co sprawiało że można było by dostać odruchów wymiotnych, stojąc cierpliwie w kolejce zaczęłam studiować menu i ceny, nie ukrywam, że jadło do najtańszych nie należy. Po podejściu do kasy najpierw poprosiłam o wyjaśnienie niektórych określeń (nazw) tych „smakołyków”. Pracownik okazał się bardzo miły, udzielił odpowiedzi na wszystkie moje pytania i po chwili miałam już zamówienie zrealizowanie i nawet nie dużo zapłaciłam jak za trzy zestawy i miałam możliwość tak zwanej dolewki napoju do woli ile dusza zapragnie, a że było upalnie to zaspokoiłyśmy pragnienie. Przed wyjściem jeszcze trzeba skorzystać z wc, oj – porażka totalna. Smród idący z toalet nie do wytrzymania i ogromna kolejka. Okazało się że jest tylko jedna kabina dla pań i jedna dla panów. Dziewczyna sprzątająca nie nadążała ze sprzątaniem po klientach nie zawsze dobrze wychowanych.