Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: GAZETA.PL
Treść opinii: Po wczorajszym rozczarowaniu portalem gazeta.pl dzisiaj zachwyt bydgoskim oddziałem owego portalu. Grę w scrabble kojarzą chyba wszyscy, takie układanie słówek. Nie wszyscy wiedzą, że ludzie zakochani w tej grze spotykają się regularnie. W wielu miastach istnieją kluby scrabblowe. Oprócz tego w ciągu roku odbywa się około 30 turniejów ogólnopolskich, na które zjeżdżają się ludzie często mieszkający na stałe poza granicami kraju. Są to turnieje o różnej randze, prestiżu, rankingowe, nierankingowe i podzielone w różny sposób. Jednym z turniejów jest turniej LE MANS. Wynalazek dla szaleńców i największych zapaleńców. Wielbiciele sportu pewnie skojarzą tę nazwę z wyścigiem trwającym 24h, nie pomylą się zbytnio. Jedyny turniej w ciągu roku rozgrywany 24h ciągiem. Ci co byli to po turnieju mówią nigdy więcej i jadą znów za rok. Największą wadą turniejów jest to, że człowiek chciałby jechać na wszystkie, nie zawsze się udaje. Na stronie PFS (Polskiej Federacji Scrabble) są zazwyczaj relacje na bieżąco, ale są to tylko wyniki i klasyfikacja, po turnieju pojawia się też krótka notatka. Bardzo rzadko pojawiają się relacje na żywo. Tym bardziej jestem wdzięczna, że bydgoski oddział gazety podjął się tego zadania. Na bieżąco pojawiają się anegdotki, ciekawe słowa i troszkę życia. Dla wielu tych, którzy nie mogą być na miejscu relacja pisana na gorąco jest bardzo ciekawa. Jeszcze ciekawsza byłaby relacja z wizją i fonią (kiedyś była taka z Legnicy) ale być może i na taką przyjdzie czas. Dziękuję portalowi za zainteresowanie fantastyczną grą jaką są scrabble. Korespondentowi za to że potrafi pogodzić grę z relacją. Relacja może troszkę zbyt mocno pokazuje grę widzianą oczami autora, ale trudno zachować obiektywizm tkwiąc w środku gry, nie mając możliwości obejrzenia co się dzieje przy innych stołach. Jest to też jedyny turniej, w którym czas między grami jest ściśle limitowany.