Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: ko5tka

Dotycząca firmy: BP

Treść opinii: Dotarłam na stację benzynową BP późnym wieczorem w celu zrobienia zakupów na imprezę po tym jak okazało się, że pobliski sklep całodobowy nie akceptuje kart płatniczych. Oczywistym wyborem jest więc skierowanie swoich kroków na stację dwa kroki dalej, znajduje się tam bowiem bankomat Euronetu (+), a zresztą na stacji kartą też na pewno można sobie zapłacić. Otóż niekoniecznie... Bankomat działał co prawda, lecz gdy usiłowałam wypłacić pieniądze odmawiał tej operacji, lecz nie ze względu na "brak środków", lecz ze względu na niemożność połączenia z bankiem, czy coś w tym stylu. Zgłosiłam ten fakt Pani Ekspedientce - nie sprawiała wrażenia jakoś zaskoczonej, jakby to było całkiem normalne i odpowiedziała na moja uwagę, że pewnie jest jakaś przerwa techniczna, bo często w tych godzinach banki takowe zarządzają. Cóż zatem począć? - zaczęłysmy wraz z kumpelą rozglądać się za piwem, które chciałysmy kupić. Ona znalazła swoje, aj natomiast nie. Wybrałam zatem inne. Piwo było ciepłe, choć znajdowało się w lodówce. Pragnę dodać iż 11 lipca był jednym z tych niesamowicie upalnych dni, więc ciepłe piwo w lodówce to dla mnie nieporozumienie. Nie mając specjalnie innego wyjścia, gdyż liczba gatunków piwa na tej stacji była bardzo ograniczona, wzięłam ten ciepły browar i skierowałyśmy się ku kasie. Koleżanka płaciła kartą - bez problemów. Okazało się jednak, że to z moim bankiem coś jest nie tak, gdyż kiedy przyszła moja kolej pojawił się ten sam problem. Można było się tego domyślić, jednak spróbowałam i nic. koleżanka zapłaciła zatem kartą za mnie. Pani Była cierpliwa, choć ogólnie dość obojętna. PODSUMOWNIE: Ogólnie Stacja Benzynowa BP przy ul. Conrada zrobiła na mnie wrażenie "biednej. Zauważyłam braki w asortymencie i to nie tylko jeśli chodzi o piwo. Maja tam osobne stoisko z jedzeniem, którego półki były częściowo puste, co wskazuje na to, że są nastawieni raczej na klientów dziennych, co dziwi, bo przecież ludzie podróżujący nocą powinni zastać tam taki sam wybór jedzenia i napojów jak za dnia. Dodatkowo ciepłe napoje z lodówki to pomyłka, a Pani, która sprawia wrażenie jakbyśmy ja obudziły nie poprawia sytuacji. Nie wiem tez co stałoby się, gdybym przyjechała na tę stację samochodem w celu zatankowania i chciała płacić kartą, a nie miałabym ze sobą towarzystwa - czy odsysaliby mi paliwo z baku, ponieważ bank ma przerwę techniczną? Chyba powinni to jakoś załatwić, albo przynajmniej być na bieżąco i wywieszać jakąś informację - nie wiem w każdym razie mógłby być tego powodu problem. Ogólnie zatem nie polecam tej stacji.