Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Kilkanaście dni temu byłam świadkiem trudnej sytuacji w sklepie Tesco w Katowickiej Silesii. Starsza pani, która była obsługiwana przede mną płaciła za zakupione przez siebie artykuły spożywcze. Pani ekspedientka poprosiła o okazanie karty, na którą naliczane są punkty proporcjonalnie do wartości zakupionych towarów. Na pytanie ekspedientki, klientka odpowiedziała krótko: "nie". Jak się później okazało, starsza pani nie zrozumiała pytania. Z tego właśnie tytułu klientka sklepu Tesco zrobiła straszną awanturę pani, która przebywała obecnie na stanowisku kasjera. Ekspedientka wykorzystała prawie wszystkie znane mi metody i techniki, wspomagające właściwą jakość obsługi klienta. Pojawiła się zarówno technika "zdartej płyty", jasne i logiczne wypowiedzi, wyjaśniające tę konkretną sytuację, jak i spokój w głosie. Czego mi zabrakło, to przede wszystkim współodczuwania, empatii oraz zastosowania parafrazy słów klientki.