Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Dbam o Zdrowie
Treść opinii: Już następnego dnia po złożonym przez internet zmówieniu dostałam informację e-mail iż moje leki są do odbioru we wskazanej aptece. Udaję się więc do niej. Mieści się ona w budynku szpitala wojskowego przy ulicy Szaserów. Wewnątrz apteki chłodno. Na trzy okienka czynne są dwa. Przy stoliku siedzi klientka. Niestety moja nadzieja iż szybko uda mi się sprawę załatwić jest przedwczesna. Obsługa idzie dość opornie. Dwaj panowie obsługiwani przy okienku próbują zasięgnąć informacji i dokonać wyboru preparatu na wzmocnienie. Przy drugim stanowisku pani na zakupione leki bierze na nie fakturę a więc czas oczekiwania się wydłuża i za mną już się tworzy kilkuosobowa kolejka. Pomimo tego iż na zapleczu jest jeszcze jeden pracownik który na moment pojawia się za ladą z zapytaniem do współpracownika, widząc sytuację nie pomaga przy obsłudze pacjentów. Do apteki po chwili wraca jeszcze jedna Pani farmaceutka która była najprawdopodobniej na zakupach gdyż trzyma w ręce i portfel i torebkę…. Gdy w końcu przychodzi moja kolei. Mówię iż chcę odebrać zamówienie na takie a takie nazwisko. Pani farmaceutka odchodzi i znowu upływa kilka minut zanim odnajduje specyfiki przeze mnie zamówione. Płacę kartą. By potwierdzić kodem pin transakcję poproszona zostaję do drugiego okienka gdyż tam jest terminal. Punktów w programie nie mogę jeszcze zbierać gdyż nie miałam możliwości wydrukowania karty tzw. zastępczej a wniosek o jej wyrobienie złożyłam dopiero wraz z ostatnim zmówieniem. I tak za szybki czas realizacji zamówienia plus. Wizualnie apteka również nie budzi zastrzeżeń. Dobre oznaczenie zewnętrzne poprzez duży szyld nad zjazdem na poziom niższy szpitala. Panie farmaceutki ubrane w białe fartuchy z pomarańczowymi wykończeniami i z przypiętymi identyfikatorami. Ta pani która mnie obsługiwała fartuch miała rozpięty. Duże rozczarowanie i nie zadowolenie na długi czas obsługi i brak reakcji poprzez otwarcie stanowiska trzeciego na tworzącą się kolejkę. Dość istotny i priorytetowy jak dla mnie element jakim jest czas obsługi tutaj długi i niczym nie uzasadniony. A wracając do pracownika który wchodził do apteki po zakupach warto dodać iż opuścił on aptekę w momencie kiedy była dostawa gdyż już gdy wyszłam z budynku szpitala minął mnie dostawczy samochód z logo apteki.