Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Novex
Treść opinii: Ta obserwacja dotyczy nie tylko dzisiejszych zakupów, ale wielu zakupów jakich dokonuję w tym sklepie. Sprzedawcy często zajęci są rozmowami o swoich sprawach prywatnych, zawodowych lub konfliktach pomiędzy sobą tak, iż nie zwracają uwagi na klienta, nie słuchają co się do nich mówi, nie mówiąc już o kolejkach, które przy stoisku z wędlinami nie wiadomo jak mają się formować. Często też zdarzyło mi się słyszeć pretensjonalny ton, gdy np. zwróciłam uwagę, że w artykule mięsnym znajduje się włos, lub gdy sprzedwaczyni źle wydała mi pieniądze (nawiasen mówiąc jeszcze za to mi się oberwało bo przecież powinnam też śledzić co robi sprzedawca i w porę interweniować, a nie po fakcie). Zdarzają się pomieszane etykietki z cenami i "nabicie" na kasę ceny z niewłaściwego artykułu. Sprzedawcy podają sprzeczne informacje odnośnie krojenia wędlin - jedni się oburzają, że absolutnie wskazanych wędlin się nie kroi, inni nie widzą w tym żadnego problemu. Niektórym z nich przydałaby się moim zdaniem lekcja uprzejmości, ponieważ ma się odczucie, że klient to jakiś intruz, a nie osoba, którą należy traktować z uprzejmością i życzliwością, o uśmiechu nie wspomnę. Nie wszyscy sprzedawcy są oczywiście jednakowi, są też osoby bardzo mile i rzetelne, którym nie mogę nic zarzucić, ale stanowią one zdecydowaną mniejszość.