Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PKS Olsztyn
Treść opinii: Dworzec PKS jest połączony z dworcem PKP, ale funkcjonuje osobno. Na dworcu nie ma ławeczek, na których można odpocząć, chyba że stoliki należące do malutkiej ciastkarni - ale żeby tam usiąść, trzeba coś w niej kupić. Można posiedzieć na ławkach na dworze, przy stanowiskach autobusowych. Tam jednak zawsze kręci się niesympatyczne towarzystwo. W ogóle, przebywając na dworcu PKS w Olsztynie, zawsze trzymam kurczowo torebkę - już raz miałam taką sytuację, że jakaś pani chciała mnie okraść. Chodziła za mną i udawała, że stoi w kolejce. Może warto zainwestować w jakąś ochronę? Plus za to, że na dworcu można kupić bardzo, bardzo dobre pieczywo, szczególnie bułki z czekoladą. Panie z kas są takie sobie, nie można powiedzieć, że są miłe. Zawsze obsługują klienta tak szybko, że ten który chowa resztę i bilet do portfela, musi szybko się przesuwać, bo pani już obsługuje następnego. Poza tym, jedna pani nie chciała kiedyś przyjąć ode mnie 5 zł, którymi chciałam zapłacić za bilet, bo stwierdziła, że moneta jest za brzydka.