Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: LOT
Treść opinii: Lot na trasie Warszawa - Paryż. Po raz pierwszy dostaliśmy miejsca w ostatnim rzędzie, skąd widać jak na dłoni, jak obsługa przygotowuje posiłki serwowane podróżnym. Jako że przewidziana na ten dzień kanapka wydała mi się umiarkowanie atrakcyjna, podziękowałam, zadowalając się tylko mieszanką napojów - tj. czerwonym winem (jakość samolotowa właściwa klasie ekonomicznej; mam nadzieję, że w business class oferują trunki nieco lepszej jakości) oraz herbatą. Po chwili Francuzka siedząca po drugiej stronie ostatniego rzędu zwrociła się do stewarda z prośbą o jabłko. I ku mojemu zaskoczeniu takowe otrzymała. Nieduże, ładne, czerwone jabłko owinięte w folię. Nie czekając poprosiłam o to samo :o). Dziwi mnie trochę, dlaczego owoce na pokładzie przeznaczone są tylko, jak widać, dla wtajemniczonych. Zdarzyć się przecież może, że ktoś rezygnuje z kanapki, w zamian nie dostając nic. Lot nie jest długi, więc głód nikomu nie grozi, ale mimo wszystko... Jeżeli jabłka i tak latają razem z pasażerami, dlaczego tych ostatnich o tym fakcie nie powiadomić? Moja sugestia - udostępnić owoce pasażerom :). Ogólnie, lot przebiegł bez zakłoceń, pilot (przed startem) okazał się być bardzo uprzejmym i rozmownym człowiekiem. Start nastąpił z małym opóźnieniem, ale niemal całkiem zniwelowanym w trakcie lotu. Cena biletów bardzo atrakcyjna, choć to akurat zasługa skorzystania z przedsprzedaży.