Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Kiedy weszłam do Biedronki od razu dało się zauważyć panujący tam bałagan. Już przy samym wejściu przewracały się paragony i końcówki z reklamówek. Na sklepie gdzieniegdzie na podłodze leżały małe kawałki tekturek. Niedaleko działu z sokami była bardzo brudna podłoga. Coś musiało się wylać bo plama wyglądała jak zadpetana kałuża jakiejś cieczy. Chciałam kupić bagietkę czosnkową. W tym celu udałam się do lodówek. Obok bagietek znalazłam opakowanie mleka w kartonie porzucone przez jakiegoś klienta. W dziale ze słodyczami szukałam jakiegoś produktu nadającego się jako dodatek to prezentu. Akurat w promocyjnej cenie było Ptasie Mleczko z Wedla. Kosztowało jedyne 9,90 zł. Z zakupami podeszłam do kasy. Czynne były dwa stanowiska, w obu kolejka była niewielka około 2-3 osób. Podeszłam do kasy, którą obsługiwał młody mężczyzna. Klienci przede mną kupowali jakiś droższy sprzęt. Kasjer z własnej inicjatywy poinformował ich, żeby zatrzymali paragon w razie reklamacji. Akurat przede mną skończyła się rolka w kasie fiskalnej. Kasjer wymienił ją zadziwiająco szybko. Na koniec obsługi podziękował mi za zakupy i powiedział: Do widzenia.