Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Smażalnia ryb Wasyl
Treść opinii: Bar żywcem wyjęty z PRL-u. Na pierwszy rzut oka wygląda dość odpychająco. Panie w białych fartuszkach z czepkami na głowie uwijają się za kontuarem. W niewentylowanym pomieszczeniu unoszą się zapachy smażonych ryb. Jednak warto tu zajrzeć by zjeść najlepszego kebaba na Zamojszczyźnie. Dużym minusem jest to, że nie ma toalety