Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: JYSK
Treść opinii: Wpadła mi w ręce gazetka promocyjna. Dużo ciekawych produktów i oczywiście super upusty. Postanowiłam odwiedzić Jysk, a że już dawno planowałam kupno poduszek, więc po pracy zajrzałam do sklepu. Przed wejściem stały kosze z drobiazgami na plażę i na deszczową pogodę, wszystko w promocji. Wejście też było zastawione koszami, że ciężko było przejść, klientki buszowały w koszach, aby znaleźć jak „najcenniejsze i najtańsze” produkty. Wyprzedasz -70% robi na klientach wrażenie, sama się skusiłam, nie tylko na poduszki, ale i inne produkty, wyszłam z pełną „reklamówą” towarów. Przy tak dużej ilości klientów ciężko utrzymać czystość, gdyż niektóre pani koniecznie musiały otworzyć np. opakowanie pościeli, aby „poczuć” w palcach rodzaj tkaniny, oczywiście nie odkładając na swoje miejsce towaru. Personel mimo tłumu bardzo miły, z zręcznością wpychają poduchy do reklamówki, która wydaje się za mała, a mimo tego mieszczą się jeszcze tam inne produkty. Ogólnie pan Paweł był bardzo miły, mówił co skasował i ile to kosztuje, przy płatnością kartą pokazał ile nabił na terminal i co trzeba zrobić, aby transakcję zaakceptować. Podziękował, zaprosił ponownie i pożegnał.