Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Skarbiec Wina
Treść opinii: Piątkowe popołudnie w Zamościu, słoneczne i ciepłe nastrajało i zachęcało do odwiedzenia zamojskiej starówki i skorzystania z oferty przygotowanej przez zamojskich restauratorów. Naszym celem okazała się być restauracja "Skrabiec wina", na ul. Staszica 27. Bez większych problemów z grupą przyjaciół odnaleźliśmy wolne miejsce. Po chwili podszedł kelner i przyjął nasze zamówienie, na które nie czekaliśmy długo. Piwo jakie zamówiliśmy, było zimne, wręcz idealne na gorący wieczór. W między czasie moi przyjaciele postanowili zamówić pizze. Fakt faktem ruch na starówce był spory, w sąsiedzctwie odbywał się zlot starych motocykli, ale w obrębie ogódka nie było wielu gości. Na pizze czekaliśmy ponad normalny czas oczekiwania. Poza tym, jeden z obecnych ze mną kolegów zamówił kolejny trunek w postaci piwa, na które się jednak nie doczekał, a nikt z obsługi nie był chętny do podejścia do naszego stolika, chociażby zapytać, czy czegoś nie potrzebujemy. Jednym słowem: personel ruszał się jak muchy w smole, dbając o jednych klientów, a zapominając o drugich. Szkoda, gdyż lubię to miejsce, ze względu na jego charakter i klimat... Ale w tej sytuacji należałoby się zastanowić nad zmianą miejsca....