Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: H&M
Treść opinii: Przechodząc koło sklepu H&M zajrzałam do środka. Sklep jest podzielony na cztery części. W pierwszej były głównie wyprzedaże, w drugiej ubrania damskie, w trzeciej męski i ostatniej młodzieżowe. Sklep jest duży, poszczególne części są dość obszerne. Wystrój sklepu jest utrzymany w stonowanej kolorystyce. Podłoga jest z jasnych płytek, ściany były ciemne. Zaraz przy wejściu na podłodze była rozlana jakaś brązowa ciecz. Spędziłam w sklepie około 15 minut i nikt z pracowników nie starł jej. W pierwszym pomieszczeniu czerwone napisy zachęcają do skorzystania z promocji, reklamują ubrania w cenach po 20, 30, 40 złotych. Niestety w sklepie pracownicy nie panują nad prawidłowym oznaczeniem towarów. Zauważyłam to co najmniej dwa razy. Pierwszy przypadek, to stojak z plakietką „sukienki we wzorek”, na którym nie było ani jednej sukienki z wzorkiem, drugi to wyeksponowany kosz z wielkim napisem 10 złotych. Zaczęłam go oglądać, ponieważ zauważyłam w nim dość ciekawe buty. Tyle, że przy butach była kartka z ceną 20 złotych. Zapytałam kasjerki, ile wynosi cena butów i dowiedziałam się, że tyle, ile pisze na kartce przy nich. Zauważyłam, że leżą w koszu oznaczonym ceną 10 złotych, na do odpowiedziała mi, że widocznie coś tam innego jest za 10 złotych. Nie lubię takiego niechlujstwa, więc zostawiłam buty. Przy kasie były znaczne kolejki. Pracownicy dosyć reagowali na ilość klientów, starali się otwierać dodatkowe kasy, zapraszać do nich i przyspieszać obsługę. Nie witają i nie żegnają klientów. Pracownicy byli poubierani bardzo swobodnie, w letnie, kuse stroje, z dużymi dekoltami. Ogólnie oferta w sklepie niezbyt ciekawa, zwłaszcza jeśli chodzi o towary z wyprzedaży.