Opinia użytkownika: Iskierka_1
Dotycząca firmy: Cukiernia Oleńka
Treść opinii: Po drodze zajrzałam do cukierni Oleńka. Chciałam kupić lody bo dzień był upalny. Przede mną stała pani z małym dzieckiem, około 3 letnią córeczką. Klientka kupowała lody dla siebie i małą gałeczkę dla dziecka. Zapłaciła za lody i podała je dziecku. Dziewczynka podskakiwała z radości i potkneła się wrazz lodami. Wszystko spadło na ziemię. Oczywiście zaczeła płakać. Zanim mam ją uspokoiła sprzedawczyni ponownie nałożyła gałeczkę lodów i podeszła do małej. Dziewczynka przestała płakać a jej matka chciała zapłacić za te dodatkowe lody. Sprzedawczyni powiedziała, że nie ma takiej potrzeby. Cukiernia nie zbiednieje od takiej ilości. Bardzo mi się spodobało to podejście do klientki.