Opinia użytkownika: Hania_1
Dotycząca firmy: Policja
Treść opinii: Dotyczy tylko punktu recepcji. Miałam wezwanie do konkretnego pokoju na wyznaczoną godzinę. zjawiłam się punktualnie. Pan w recepcji (takie stanowisko tam zastałam) powiedział, że mam poczekać, bo ktos jeszcze jest w tym pokoju. Odczekałam 20 minut i pytam co sie dzieje. Usłyszałam, że mam czekać. w tym czasie pan z recepcji co chwilę gdzieś wychodził. kiedy po raz kolejny wyszedł na posterunku zjawiła się pani, która również miała wezwanie do tego samego pokoju co ja. Zapytała w okienku (oprócz rejestracji było też okienko dyżurnego) i została wpuszczona pod pokój. Miała wyznaczoną godzine spotkania po mnie. Więc gdy tylko wrócił pan z recepcji zaczęłam sie domagać wejścia pod pokój, bo tamta pani powinna poczekać i wejść po mnie. Pan z recepcji to chyba pracuje tam po znajomosci, bo innego wytłumaczenia nie ma. Niczego nie wie, nie przyklada sie do swojej pracy i nie odpowiada na pytania tylko cos mruczy. W koncu po godzinie i wywołanej awanturze udało mi się dostać do pokoju gdzie byłam umówiona. Brak jakiegokolwiek zorganizowania pracy w punkcie recepcji.