Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: C&A
Treść opinii: Zajrzałam dzisiaj do sklepu C&A. W sklepie był spory wybór towaru i bardzo dużo klientów. Do kasy była ogromna kolejka. Zrozumiałe, w końcu jest wyprzedaż. Pomimo tłumu klientów pracownikom udało się utrzymać porządek, ubrania wisiały na wieszakach, równo, niepomieszane, nie porozrzucane. Nie było też żadnych na ziemi, pod wieszakami. Znalazłam bardzo ciekawe zestawy koszulek dzianinowych, pakowanych po dwie w cenie 35 złotych za komplet. Niestety były prawie same białe. Przeglądając je jednak zauważyłam, że czasami są w komplecie dwie w takim samym rozmiarze, a czasem w różnych. Raczej nie noszę równocześnie M i L, więc to musiała być jakaś pomyłka. Zwłaszcza, że na metce zbiorczej był podany tylko jeden rozmiar, na przykład L. Nieprzyjemnie się zrobiło, kiedy obok stanęły trzy panie z obsługi, oparły się o jeden ze stojaków i zaczęły rozmawiać. Omawiały jakiś wyjazd. Przy czym w rozmowie używały bardzo dużo słów niecenzuralnych, na k..., h..., p.... prawie w każdym zdaniu.