Opinia użytkownika: Lutka
Dotycząca firmy: Kaufland
Treść opinii: Pojechałam dziś na zakupy do Kauflanda,zaparkowałam samochód dość blisko drzwi wejściowych.Wzięłam wózek z dworu(bo tylko tam są ustawione).Na szybie,na drzwiach wejściowych wisiał plakat z promocjami. Udałam się do sklepu najpierw na stoisko warzywne.Wybrałam sobie rzodkiewkę,jak zawsze były dostępne woreczki foliowe.Warzyw jest dużo i są świeże.Następnie szłam w kierunku pieczywa,mijając regały z różnym asortymentem.Zauważyłam ,że towary są poukładane nie ma pustych luk po brakujących towarach.Na stoisku z pieczywem dostępne były torebki do pakowania.Niewiele bułek mieści się w te torebki,poza tym one szybko się rwą.Spakowałam sobie świeże,jeszcze ciepłe bułeczki i poszłam po wodę.Na paletach na których stoją butelki z napojami i wodą panował bałagan,było bardzo dużo pustych miejsc,butelki były poprzewracane,leżały również puste opakowania typu folie.Kilka butelek stało na podłodze.Wzięłam swoją wodę i szłam już w kierunku kasy.Zatrzymałam się jeszcze przy kosmetykach w poszukiwaniu odżywki do włosów.Znalazłam tą której szukałam,cena odpowiadająca była 9,99.(w domu przeglądając paragon okazało się że owa odżywka kosztowała 14,99).Przeszłam do kasy,gdzie nie było kolejki.Kasjerka mówiąc dzień dobry zaczęła liczyć towar.Po podliczeniu,wydała resztę i paragon mówiąc dziękuję.