Opinia użytkownika: Rafał_536
Dotycząca firmy: Saturn
Treść opinii: W dniu 25.06.2010 dwukrotnie byłem w sklepie Saturn w Złotych Tarasach. Pierwsza wizyta miała miejsce ok. 15:00, druga ok. 15:40. Podczas obu wizyt dokonałem zakupów i realizowałem płatności w tej samej kasie. W owym boksie kasowym podczas obu wizyt znajdowały się dwie panie, jedna obsługiwała kasę, druga pełniła niewiadomą funkcję. Podczas pierwszej wizyty panie te żywiołowo dyskutowały na temat swoich nowych fryzur i inne tematy ogółnofryzjerskie. Podczas kolejnej wizyty (po ok. 40 min.!) panie prowadziły niemniej żywiołowy dialog na temat członków swoich rodzin, ich udziału w chrzcinach itp. Podczas prowadzonych dialogów, pani siedząca przy kasie cały czas obsługiwała klientów, jednak jej uwaga była w pełni skierowana na tematy rozmowy. Czas, w którym pani kasjerka reagowała na podejście nowego klienta był zdecydowanie wydłużony, każda czynność związana z jego obsługą również trwała dość długo. W czasie tym klient mógł przysłuchiwać się wcale nie cichej rozmowie na temat tajników życia rodzinnego obu pań. Podczas drugiej wizyty, pochłonięta rozmową pani kasjerka, podając mi dwie reklamówki (o które wcale nie prosiłem, gdyż posiadałem ze sobą torbę, a kupowane towary były niewielkie), jedną z nich rzuciła mi wprost pod nogi. Oczywiście bardzo za to przeprosiła, niemniej jednak rozmowa z drugą panią trwała dalej w najlepsze.