Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: DPD Polska
Treść opinii: Podpisywałam nową umowę na telefon komórkowy. Od pracownika infolinii, z którym rozmawiałam, dowiedziałam się, że telefon będzie wysłany w ciągu X dni. W takim razie ostateczny termin dostawy przypadał na piątek. Ponieważ telefon nie został doręczony ani dzień wcześniej, ani dwa dni wcześniej, a nie chciałam rozminąć się z kurierem zadzwoniłam do krakowskiego oddziału DPD (ponieważ wcześniej oni dostarczali mi korespondencję z Ery) z pytaniem, czy jest możliwość dowiedzenia się, czy taka a taka paczka będzie dzisiaj doręczana. Przede wszystkim zapytałam się, czy doręczają paczki z Ery. Pani potwierdziła. Zapytałam wtedy, czy jest możliwość sprawdzenia mojej paczki. Niestety Era nie podała mi numeru listu przewozowego. Pani zaproponowała, żebym w takim razie podała jej imię i nazwisko i ulicę. Okazało się, że paczka dla mnie była i zabrał ją już kurier. Dostałam również numer telefonu do kuriera. O godzinie 15-tej zadzwonił kurier z pytaniem czy jestem pod tym adresem i czy może dostarczyć paczkę. Dosłownie dwie minuty później dostarczył mi przesyłkę. Obsługa na wysokim poziomie, ogólnie jestem bardzo zadowolona, natomiast nie rozumiem, po co kurier dzwoni w takim momencie. Skoro zaraz po telefonie przyszedł do mnie, to znaczy, że, podjechał już pod mój blok i czekał w samochodzie na parkingu. Obojętnie, czy byłabym w domu czy nie, nic już by już jego telefon nie zmienił. Rozumiem, że zadzwoniłby na przykład rano, z pytaniem czy będę pod tym adresem, albo chociaż trochę wcześniej, to mogłabym zdążyć wrócić, ale tak?